Odliczenie straty na giełdzie od dochodu z 1 os. działalności budowlanej.

Dla singli

Moderator: Admin1

marcopolozelmer
Posty: 1
Rejestracja: 2 kwie 2018, o 08:45
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Odliczenie straty na giełdzie od dochodu z 1 os. działalności budowlanej.

Post autor: marcopolozelmer »

Witam.
Mam na imię Piotr, 45 lat i pewien zgryz związany z tematem, który postaram się w miarę szczegółowo i zwięźle opisać poniżej.
Pomijając kompletnie nieistotne w tej chwili detale sprawa obecnie wygląda następująco, otóż...
Otóż przez ostatnie 10 lat nie pracowałem, nie prowadziłem działalności, nie byłem zarejestrowany jako bezrobotny, ani nic z tych rzeczy.
Dysponowałem jakimś tam kapitałem, którym obracałem na giełdzie papierów wartościowych i z tego sobie żyłem nie wadząc nikomu.
Przyszedł kryzys, ceny akcji spadły na pysk, straciłem masę pieniędzy i zostałem z praktycznie bezwartościowymi papierami.
Próbując ratować to co mi zostało straciłem wszystko i zostałem z niczym. Tyle tytułem wstępu i teraz się zaczyna historia właściwa.
Na dzień dzisiejszy posiadam:

- kupę akcji, które nie mają żadnej wartości
- masę długów, które chciałbym jak najszybciej oddać
- narzeczoną, której obiecałem że w rok czasu wszystko ogarnę i wspólnie kupimy nasz wymarzony dom
- dobre chęci i trochę pomysłów jak się za to w ogóle zabrać

Jednym z takich pomysłów, który już zacząłem realizować, jest założenie własnej działalności - usługi remontowo wykończeniowe.
Plan jest taki, że prowadząc własną działalność przez powiedzmy rok czasu, pospłacam wszystkie długi (u rodziny, znajomych itd.)
oraz nabędę w ogóle jakąkolwiek zdolność kredytową pod zakup tego domu w niedalekiej przyszłości, jednak żeby tak się stało,
muszę wykazywać jakiś przyzwoity dochód, od którego będę musiał zapłacić podatek, no i tutaj dotykamy kwestii zasadniczej...

Z tego co kiedyś niechcący w biurze maklerskim podsłuchałem, zgodnie z polskim prawem, każdy kto wykaże stratę na giełdzie,
może ją sobie odliczyć od podstawy dochodu i odpisać od podatku przez okres nawet dwóch kolejnych lat z rzędu. Czy to jest prawda?

Załóżmy że posiadam całą pulę akcji kupionych powiedzmy 5 lat temu, za które zapłaciłem 50.000zł, a ich dzisiejsza wartość to 2.000zł
czyli gdybym jutro je wszystkie sprzedał po cenie obecnego kursu, to będę na tym interesie stratny 48.000zł na co dostanę kwit z GPW
bo co rok przysyłają mi do rozliczenia PIT w którym stoi czarno na białym ile przez cały rok na obrocie papierami zarobiłem.
Załóżmy że posiadam własną działalność gospodarczą o profilu budowlanym, którą dopiero założę nie wiem, powiedzmy pojutrze.
No i przez rok czasu interes się kręci, zarabiam jakieś tam pieniądze, na koniec roku przychodzi do rozliczenia i ... i co teraz?
Co od czego mogę odpisać, żeby zapłacić jak najmniej, a najlepiej nie zapłacić wcale. I faktycznie mogę to jeszcze powtórzyć za rok?
Czyli na mój chłopski rozum, jeśli będę wykazywał dochód roczny z działalności na poziomie 100.000zł przez dwa lata z rzędu,
to przez te dwa lata nie zapłacę ani złotówki podatku dochodowego, odpisując sobie rok po roku stratę z giełdy?

Druga kwestia (przepraszam, ale kompletnie się na tym nie znam) to moja przyszła księgowa, która ewentualnie mnie poprowadzi,
na samym początku zapytała czy będę chciał ryczałt (czymkolwiek to jest) czy pełną księgowość (zabijcie mnie, a nie wiem o co chodzi)
bo tu będę płacił mniejszy podatek, a tu będę mógł sobie odliczać... no powiedzmy, że mniej więcej rozumiem na czym polega różnica,
tylko czy w moim przypadku ma to jakieś znaczenie, biorąc pod uwagę to jaką stratę wykażę po sprzedaniu tych nieszczęsnych akcji.
Na moją logikę wydaje mi się to bez znaczenia, przynajmniej przez okres dwóch lat, bo żądnego podatku i tak nie zapłacę, więc?
No ale z drugiej strony może to ma jakieś znaczenie przy ubieganiu się później o kredyt na chałupę, nie wiem, pojęcia zielonego nie mam.

Póki co nie podjąłem jeszcze żadnych wiążących kroków, zamierzam się tym zająć po świętach i od początku zrobić wszystko jak należy,
a więc tak żeby pracować sobie spokojnie i nie martwić się niczym, a za rok dostać w banku normalnie kredyt bez żadnych kombinacji
czy tym bardziej przykrych niespodzianek, gdy w rozmowie z panią od kredytów usłyszę, że niestety, ale w papierach jest coś nie tak.

Czy ktoś ogarnięty w tych sprawach mógłby się wypowiedzieć czy ja dobrze kombinuję, czy gdzieś popełniam błąd w myśleniu?
Z góry dzięki wielkie za wszelką pomoc.

Pozdrawiam.
marianek223a
Posty: 1
Rejestracja: 21 kwie 2018, o 10:19
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: Odliczenie straty na giełdzie od dochodu z 1 os. działalności budowlanej.

Post autor: marianek223a »

Nie wiem tak naprawdę czy można to jakoś odliczać bo mało się znam na skarbówce


________________________________
https://www.ratalska.pl/
ODPOWIEDZ