samozatrudnienie?

Dla singli

Moderator: Admin1

Arwena
Posty: 82
Rejestracja: 16 sty 2013, o 11:48
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

samozatrudnienie?

Post autor: Arwena »

Co myślicie o samozatrudnieniu? Coraz częściej taka forma zatrudnienia jest wymuszana na pracownikach. Tym sposobem staje się ona alternatywą dla umów o pracę, bo wówczas zamiast pensji dostajemy zapłatę za fakturę przez nas wystawioną, a pracodawca omija przepisy o prawie pracy i składki na ZUS.
Ja widzę same minusy,
na etacie np. łatwiej o pozyskanie kredytu jest też większa stabilność zatrudnienia. No i mamy 26 dni urlopu w czasie którego dostaje się wynagrodzenie, pomimo, że się nie pracuje.
Dużo gorzej to też wygląda w przypadku gdy dokonujemy np. jakiegoś dużego projektu, gdzie pieniądze za niego otrzymamy dopiero po jego zakończeniu, a niestety koszty mamy co miesiąc w postaci chociażby ZUSów, których nie da się ominąć. Poza tym kryzys finansowy i brak płynności może się bardzo mocno odbyć na osobach samozatrudnionych, gdzie może się tak zdarzyć, że jedna niezapłacona w terminie faktura potrafi urosnąć do rangi „być albo nie być” całego przedsięwzięcia. Praca na etacie daje jednak większą pewność, że pensję raczej musimy otrzymać. A jakie są wasze opinie na ten temat?
Xięgowa
Posty: 91
Rejestracja: 23 lut 2013, o 20:00
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: Xięgowa »

Jeśli to samozatrudnienie wiązałoby się z możliwością pewnej elastyczności chociażby w kwestii czasu, w jakim wykonywane są obowiązki to ja uważam, że jakieś plusy są. Jeżeli np. jestem księgową (z licencją)i w jednym biurze pracuję jako księgowa, w innym zaś jako osoba zajmująca się naliczaniem płac, to przecież można to pogodzić. Nie muszę być codziennie w każdej z tych prac od 8 do 16. Robota ma być po prostu zrobiona.
Podobnie może być z instruktorkami aerobiku. Zwykle mają kilka fitness klubów, w których pracują. Godziny bywają elastyczne i zmienne. Spokojnie można robić to w ramach własnej firmy. Jeśli nie zatrudnia się pracowników - to też nalezy uznać to za ,,samozatrudnienie".
Ale zwykle to wygląda tak, jak piszesz. I to jest smutne, niestety. I wtedy to ,,samozatrudnienie" to taki zakamuflowany etat, gdzie pracownik ma same obowiązki, ale żadnych praw.
aga
Posty: 171
Rejestracja: 28 lut 2013, o 10:59
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: aga »

Jeśli masz dobry pomysł na biznes, nie chcesz być zależna, jesteś przygotowana na podjęcie ryzyka związanego z działalnością gospodarczą to samozatrudnienie jest świetną formą pracy. Dziś samozatrudnienie kojarzy nam się jak to super nazwała Xiegowa z "zakamuflowanym etatem". Pracodawcy narzucają pracownikowi założenie działalności gospodarczej aby unikać problemów związanych z zatrudnianiem - urlopy, wynagrodzenia chorobowe, szkolenia BHP, wysokie koszty pracownicze itp. Jeśli samozatrudnienie = moja niezależna działalność gospodarcza to popieram w 100%. Jeśli samozatrudnienie = praca na etacie pod płaszczykiem działalności - niestety nie polecam. Osoba taka właściwie nawet nie ma możliwości rozwinięcia swojej firmy bo przebywa po 8-12 godzin w miejscu pracy.
alpinista
Posty: 34
Rejestracja: 17 lut 2013, o 19:47
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: alpinista »

Ostatnio miałem kilka rozmów w firmach z branży nieruchomości. Wszystko OK, tylko właśnie wszystkie te firmy wymagają założenia własnej firmy. Niby i tak się do tego szykuję, ale chcę to zrobić z głową, starając się o dotację, a nie tylko dlatego, że ktoś "obiecuje" mi pracę, a i tak nie mam pewności ile będę zarabiał i jak długo będą mnie chcieli. A najgorsze, że jak zapytałem wprost, jak będą się zapatrywać, jeśli MOJA firma będzie robiła jeszcze inne rzeczy (oczywiście nie dla konkurencji, tylko zupełnie inna branża), to stwierdzili, że oczywiście nie zabraniają tego, ale jest to niemile widziane. Niby w nieruchomościach trzeba poświęcić się na 100% i nie ma czasu na inne działania. Żenada.

Generalnie niestety takie praktyki są coraz częstsze i to nie tylko w branży nieruchomości czy księgowej. Ponoć tak jest w ogóle w całej branży dotyczącej finansów - czyli doradztwa przy różnego typu funduszach inwestycyjnych czy sprzedaży innych usług bankowych.
aga
Posty: 171
Rejestracja: 28 lut 2013, o 10:59
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: aga »

Dlatego też, że w tego typu branżach jest bardzo duża rotacja pracownicza. Pracodawca woli mieć przy sobie kontrahenta, któremu zapłaci za wystawioną fakturę, a jak się nie podoba praca - to bez skrupułów i bez konsekwencji powie mu do widzenia. Zatrudnienie pracownika to przede wszystkim biurokracja i obowiązki, a przy dużej rotacji niestety pracodawcom nie chce się w to bawić.
Marti
Posty: 38
Rejestracja: 6 mar 2013, o 20:12
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: Marti »

Niestety zgadzam się z Agą - biurokracja, obowiązki i koszty związane z zatrudnieniem pracowników naprawdę odstraszają przed prowadzeniem działalności gospodarczej, szczególnie trudne i kosztowne jest to dla małych firm - tym bardziej, że znów od 2013 roku wzrosła płaca minimalna do 1600 zł brutto (niby to tylko podwyżka kosztów pracowniczych rzędu 120 zł w porównaniu do poprzedniej płacy, ale dla mikroprzedsiębiorcy to kwota naprawdę ogromna).
Dlatego mniejsze firmy coraz częściej decydują się na wypłatę części wynagrodzenia "na czarno", żeby obniżyć koszty pracownicze i nie musieć płacić tak wysokich składek za pracowników (w branży budowlanej to nagminne) - tylko co później z emeryturą, skoro pensja "na papierku" przez lata jest minimalna? Mało kto decyduje się sam oszczędzać z myślą o późniejszej emeryturze.
Większe natomiast firmy wymagają właśnie wspomnianego samozatrudnienia i to nie tylko w branży nieruchomości, ale również jest to częsta praktyka przy zatrudnianiu przedstawicieli handlowych czy nawet w finansach.
A ja ostatnio spotkałam się w wielu firmach z leasingiem pracowniczym - mnie osobiście to denerwuje i wolałabym być zatrudniona bezpośrednio u pracodawcy (chociażby przez wzgląd na normalny okres wypowiedzenia), a Wy co myślicie na ten temat? Zaczynać pracę w takiej formie? Jakie są Waszym zdaniem plusy od strony pracownika (jeśli w ogóle są)?
aga
Posty: 171
Rejestracja: 28 lut 2013, o 10:59
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: aga »

Ja jedyne plusy widzę tylko od strony pracodawcy. Niestety dla pracownika to chyba niezbyt przyjemne być wynajętym np. na 4 miesiące. I takie rzucanie po zakładach pracy. Może jestem sentymentalna, ale ja się utożsamiałam z moim zakładem pracy i trudno by mi było tak zmieniać miejsca jak przysłowiowe rękawiczki. Ale jeśli ktoś lubi tego typu wyzwania, nie chce siedzieć w jednym miejscu to czemu nie. Jeśli taki styl pracy mu odpowiada można spróbować. Tylko fajnie, gdyby to był wolny wybór, a nie wymuszenie przez rynek pracy.
Arwena
Posty: 82
Rejestracja: 16 sty 2013, o 11:48
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: Arwena »

Ja też jakoś nie mogę dopatrzyć się plusów ze strony pracownika, podobnie jak przy samozatrudnieniu, moim zdaniem, w znacznie lepszym położeniu jest pracodawca. Wynajmując takiego pracownika, może elastycznie dostosowywać strukturę zatrudnienia do potrzeb swojej firmy i na pewno korzyścią jest dla niego obniżenie kosztów pracy. Najczęściej takie rozwiązanie jest w branżach o charkaterze sezonowym w produkcji czy usługach. Przykładem mogą być tu fabryki i supermarkety, gdzie w okresie świąt znacznie wzrasta potrzeba zatrudnienia większej liczby osób. Jednka gdy taki okres mija, pracownik nie ma szans na dłuższą współpracę. Inaczej by było, gdyby został zatrudniony bezpośrednio przez pracodawcę, taka umowa daje większą pewność zatrudnienia, bo kto z pracowników chce zmieniać pracę, co parę miesięcy i do tego jak wspomnała aga być rzucanym to tu to tam.
Pracodawca też nie musi ponosić kosztów związanych ze zwalnianiem takich pracowników jak np. odprawy czy kosztów związanych z okresami wypowiedzenia. Punkt widzenia, jak wiemy zależy od punkt siedzenia. Niektórzy twierdzą, że leasing pracowniczy, który jest często wykorzystywany np. w czasach absencji etatowych pracowników, daje możliwość wynajmowanemu pracownikowi np. na zdobycia doświadczenia chociażby przez okres nieobecności jakiegoś etatowego pracownika, przebywającego na zwolnieniu czy na urlopie wypoczynkowym. Z drugiej strony, czy gdyby nie istniała ta forma zatrudniania, to pracodawca nie zatrudniłby i tak pracownika "normalnie" czy przerzucił by daną pracę na innego współpracownika...
Nie wiem czemu ale jakoś negatywnie odbieram samo już określenie wynająć czy wypożyczyć pracownika... :?
aga
Posty: 171
Rejestracja: 28 lut 2013, o 10:59
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: aga »

Samozatrudnienie jest bardzo dobrą formą pracy i zarabiania pieniędzy, tak samo jak leasing pracowniczy. Ale wszystko pod warunkiem, że jest to forma Z WŁASNEJ NIEPRZYMUSZONEJ WOLI. Ja zawsze powtarzałam, że z niewolnika nie ma pracownika. Każdy musi lubić swoją pracę, bo każdy jest przystosowany do innej. Zależy od charakteru człowieka. Ja np. nie wyobrażam siebie jako przedstawiciela handlowego. Nie dlatego, że uważam to za zły zawód - wręcz przeciwnie. Nie lubię pracy w terenie, ciągłego przemieszczania się, za to uwielbiam zatopić się w papierach i rozwiązywać problemy z którymi przychodzą do mnie klienci. Z tego też powodu nie byłabym dobrym pracownikiem w korporacji handlowej. Nie lubiąc takiej pracy nie osiagałabym oczekiwanych wyników i koło się zamyka. Ale niestety często trzeba pracować tam, gdzie po prostu jest praca - bo z czegoś trzeba żyć.
Michal
Posty: 53
Rejestracja: 18 lut 2013, o 11:59
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Re: samozatrudnienie?

Post autor: Michal »

W sytuacji, gdy koszty zatrudnienia są tak ogromne trzeba jakoś je obniżać - jednym z rozwiązań jest właśnie leasing pracowniczy. Moim zdaniem jest to rozwiązanie raczej nie trafione, tzn. posiada więcej minusów niż plusów (tak globalnie, łącząc punkt widzenia wszystkich stron) - zauważcie jednak, że wykorzystywany jest tylko w pewnych określonych branżach: tam gdzie nie trzeba wysokich kwalifikacji i praca jest wybitnie sezonowa. A zatem trudno wiązać karierę zawodową z taką pracą - traktuje się to zazwyczaj jako sposób załatania budżetu. Często pracują tak studenci albo ludzie wyjeżdżający za granicę.

A samozatrudnienie polecam każdemu, warto jednak pamiętać, że nie ma to być tylko sposób na wykonywanie pracy dla danego pracodawcy (klienta). Uruchomienie własnej działalności powinno wiązać się ze zmianą myślenia o zarabianiu pieniędzy.
ODPOWIEDZ