Forum podatkowe

Co to są umowy o dzieło. Zaczynam pracę i zaproponowano mi taką umowę.Proszę o informacje.

Jest to jeden ze szczególnych typów umowy (podobnie jak umowa zlecenia), w związku z którą pracodawca nie jest zobowiązany kodeksem pracy do urlopów, odpraw, zasiłków itp. Pracodawcy często wybierają ten typ umowy. Umowa o dzieło jest uregulowana przepisami Kodeksu Cywilnego art. 627 - 646 K.C.a nie przepisami Kodeksu Pracy.Przy zawarcie takiej umowy wykonawca /tj.pracownik/zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający, /tj. pracodawca/ do wypłaty wynagrodzenia określonego w umowie.Wysokość wynagrodzenia powinna być określona w umowie.Wykonawca powinien wykonać dzieło zgodnie ze sposobem i terminem określonym w umowie.Umowa ta nie jest objęta ubezpieczeniem społecznym, jeżeli zostaje zawarta z innym podmiotem niż pracodawca albo, gdy umowa ta jest jedynym naszym źródłem dochodu.Podatek dochodowy to praktycznie 20% kwoty umowy brutto.

A pewna jesteś, że to co będziesz robić kwalifikuje się do umowy o dzieło ? Napisz coś więcej.

Ja zupełnie nie znam się na umowach i dlatego zadałam pytanie. Sama nie wiem co zrobić. Praca ma polegać na sortowaniu towarów w hurtowni art.biurowych.

Jak się domyślam, praca będzie wykonywana pod nadzorem przełożonego, w określonych godzinach.
Jeśli tak to taka praca nie kwalifikuje się nawet do umowy zlecenia, nie mówiąc już o umowie o dzieło (ciekawe jakie dzieło powstaje )

No tak. To chyba powinnam poprosić o inną umowę. Mam nadzieję że nie będzie z tym problemu.

Iwoneczka, najkorzystniejsza dla pracownika jest zawsze umowa o pracę. Z kolei pracodawcy unikają jak ognia wiązania się tego typu umowami i uciekają od dodatowych kosztów w tzw. śmieciówki. Daj znać czy udało ci się coś wynegocjować. A może poprzednik będzie musiał zmienić zdanie bo sort jednak zostanie uznany za dzieło

No może w wyniku tego sortowania, będziesz musiała ułożyć z tych artykułów biurowych jakiąś ładną konstrukcję, według swojej fantazji wtedy można by było podciągnąć coś takiego pod działalność twórczą i uwzględnić 50 % koszty uzyskania przychodu

Umowa o dzieło jest przewidziana dla artystów, dziennikarzy czyli ludzi, którym płaci się za efekty czynności, którą zatrudniony wykonuje we własnym zakresie i w określonym w umowie czasie. Już sam charakter pracy, której masz się podjąć niejako wyklucza możliwość podpisania umowy o dzieło (czynność ciągła, nie płacą ci za efekt, tylko także za wszystko to co robisz, aby efekt osiągnąć), zwłaszcza, że najpewniej konieczne byłoby zawieranie jej co miesiąc, a to również nie jest zgodne z definicją prawną takiej umowy. Umowa o dzieło jest dla pracodawcy bardziej możliwością zakupienia usługi, której nie może otrzymać od osób zatrudnionych na stałe. Generalnie jest to po prostu umowa bardziej jednorazowa niż do ciągłego stosowania (np. gdy moce przerobowe w firmie są zbyt małe w stosunku do zapotrzebowania). Umowa o dzieło to zdecydowanie tańsze wyjście dla pracodawcy, ale czy korzystne dla pracownika?

Można by dywagować w tym temacie, czy jest to opłacalne dla pracownika, jednak na pewno nie jest to złe rozwiązanie dla osób takich jak artyści czy dziennikarze. Umowa o dzieło daje przecież możliwość wykonywania pracy w godzinach wybranych przez siebie, bez stresu, że szef patrzy, a my akurat nic nie robimy. Problemem może być samodyscyplina, ale jeśli ktoś jest dorosły i traktuje możliwość zarobienia pieniędzy na poważnie, to na pewno znajdzie motywacje. Inna sprawa to składki ubezpieczeniowe i emerytalne - tutaj niestety przy umowie o dzieło należy radzić sobie samemu i odkładać z wypłaty, która przy takiej umowie nie zawsze jest przewidywalna.

Autorka na pewno nie powinna godzić się na umowę o dzieło, gdyż jak napisała osoba wyżej, zakres jej pracy zupełnie się do niej nie kwalifikuje.