Forum podatkowe

Kiedy odliczyć VAT od prenumeraty, która rozliczamy 1/12 każdego miesiąca? Do tej pory zawsze kwotę od towarów i usług rozliczałam w miesiącu otrzymania faktury, ewentualnie w miesiącu rozpoczęcia korzystania z prenumeraty, natomiast ostatnio, gdy zmieniłam pracę, moja szefowa kazała VAT odliczyć dopiero w ostatnim miesiącu rozliczenia RMK, czyli dopiero w 12-stym miesiącu.
Kiedy Wy rozliczacie VAT od faktur za usługi rozliczane w czasie?

Moim zdaniem VAT z takiej faktury można odliczyć na zasadach ogólnych tzn. w okresie rozliczeniowym, w którym otrzymano fakturę lub w dwóch kolejnych okresach. A Twoja szefowa podała jakiś argument dlaczego kazała Ci tak robić? Bo ja nie widzę związku pomiędzy usługami rozliczanymi w czasie a prawem do odliczenia VAT.

Hm.... szefowa jakieś nowe prawo tworzy;)
Nawet jakbyście wybrali rozliczenie VATu kwartalne, to nie ma szansy, aby ten ,,numer" się udał. No chyba, żebyście fakturę za prenumeratę otrzymali 1 marca lub później, to wtedy możecie ją rozliczyć w II kwartale, czyli do czerwca, lub w dwóch kolejnych czyli w efekcie do grudnia.
Innej opcji nie widzę;)

Dokładnie. Może szefowa miała na myli fakturę otrzymaną przed wykonaniem usługi, a za usługę wykonaną uznała moment zaliczenia do kosztów. Tylko takie wyłumaczenie tu widzę, chociaż oczywiście brak jest nadal podstaw do takiego postępowania w tym przypadku. Agato rób po swojemu, bo robisz dobrze. Szefowa też człowiek, mylić się może.

ja rowniez sie nie spotkalem z takim precedensem zeby VAT z faktury za prenumerate rozbijac na rmk to jakies dziwne rzeczy tak jak to moim poprzednicy pisali taki vat nalezy rozliczyc w okresie w ktorym otrzymano fakture tudziez w dwoch nastepnych okresach rozliczeniowych innego prawa nie ma

To juz chyba trzy osoby, które uważają postępowanie szefowej za błędne. Weź sprawę w swoje ręce, bo potem zostaną juz tylko korekty. A przy okazji jak zwrócisz uwagę na problem to może zapunktujewsz w oczach przełożonej.

Zapunktuje, albo po łapkach dostanie:( Niektóre szefowe nie znoszą pouczania niestety. Czują się mocne, ale tylko do pierwszej kontroli. A wtedy zwykle czmychają na zwolnienie lekarskie.

Jak to z tych dziwnych szefowych, to zawsze dostanie po łapkach. Albo jak jej zwróci uwagę, albo jak przyjdzie kontrola, która wykryje nieprawidłowości. Czyz wtedy nie usłyszy - jak wiedziałaś jak to robic, to dlaczego robilałś źle?

Pracując w dużej firmie, nie spotkałam się z przypadkiem, żeby szefowa przyznała się do własnego błędu (oczywiście gdy już wszystko wyszło na jaw) tylko słyszałam "ja mówiłam inaczej..."

Jeśli chcesz żyć i pracować w spokoju, nie wyprzedzaj szefa w rozwoju

Jeśli chcesz żyć i pracować w spokoju, nie wyprzedzaj szefa w rozwoju [/quote]

Dobre!!!!!!!!! Co prawda ja byłam po stronie pracownika, teraz jestem po tej złej stronie mocy, ale staram się rozumieć moich podopiecznych, właśnie dlatego że kiedyś to ja miałam nad sobą szefa.