Forum podatkowe

Jedno okienko sprawdza się świetnie - zakładałem firmę jeszcze zanim zostało wprowadzone i rzeczywiście było trochę biegania od urzędu do urzędu. Teraz oczywiście nie da się wszystkiego załatwić w jednym miejscu, ale i tak jest to bardzo fajne ułatwienie. Myślę, że jest to jedna z tych niewielu rzeczy, które wyszły naszym rządzącym - niezależnie kto akurat jest u sterów, bo nawet nie pamiętam kto wprowadził jedno okienko.

Chyba PO, ale to nieważne. Rzeczywiście jest to spore ułatwienie. Kiedyś trzeba było oddzielne załatwić wpis do ewidencji, potem regon, czekać na dokumenty, ZUS - zakładanie płatnika i konta ubezpieczonego, rachunek bankowy - najgorsze to bieganie po urzędach. Dzisiaj najważniejsze załatwisz od ręki. Dzisiaj chcesz zacząć działaność, to dzisiaj idziesz do urzędu miasta i sprawa załatwiona.

Tyle, że niektórzy przedsiębiorcy - przede wszystkim ci, którzy prowadzą działalność od wielu lat- nadal się do tego nie przyzwyczaili. Zmienią np. numer konta i zamiast do gminy, lecą do księgowej, aby na formularzu NIP mu to zmieniła;)
Ale też oceniam te zmiany jako bardzo dobre.

Dla księgowej to żadan różnica, czy przygotuje dokument do gminy czy NIP (kiedyś). Ale z punktu widzenia ilości aktualizacji to jest tego mniej. Kiedyś rachunek bankowy trzeba było aktualizować w US i oddzielnie ZUS. Dzisiaj jeden dokument jest rozsyłany do innych instytucji, więc procedur jest dużo mniej.

Większość nowych firm to jednoosobowe działalności gospodarcze, nie ma tam mowy o księgowej na etacie, więc jedno okienko jest jak najbardziej OK. A jeśli jakiś starszy stażem przedsiębiorca nie może się do tego przyzwyczaić - cóż, jego strata.

U mnie kontrola z PIP rozpoczęła się z marszu. Pani weszła, upoważnienie i pierwsze kroki do pracowników.

Choć o sprawie dyskutowaliśmy już dawno, to warto wrócić do tematu. Obecnie, jeśli to pierwsza kontrola w danej firmie i są jakieś nieznaczne uchybienia, to inspektorzy z PIP spisują protokół i należy do określonego terminu poprawić wszelkie błędy. Raczej nie ma mandatów za pierwszym razem. Chyba, że w firmie są jakieś rażące zaniedbania. Trzeba przed kontrolą, zwrócić szczególną uwagę na wszelkie kwestie, związane z bhp. Czyli np.:
- czy są wszelkie wymagane instrukcje bhp, instrukcje pierwszej pomocy i instrukcje ppoż?
- czy jest odpowiednia, należycie wyposażona apteczka?
- czy wszelkie urządzenia działają sprawnie i stwarzają zagrożenia?
- czy pracownicy podpisują się na liście obecności?
- czy są rozliczone i prawidłowo ewidencjonowane urlopy?
I wiele innych zagadnień.
Często, szczególnie, gdy na terenie firmy zdarzył się jakiś wypadek, sprawdza się, czy została sporządzona ocena ryzyka zawodowego dla danego stanowiska pracy. I czy została ona sporządzona należycie, tzn. uwzględniając zagrożenia, które w związku z wykonywaniem danej pracy, mogą wystąpić. Informacje o tym, czym jest ocena ryzyka zawodowego i jak się ją sporządza, można znaleźć tutaj:
https://www.bhpex.pl/bhp/ocena-ryzyka-zawodowego/
Warto dobrze się przygotować na kontrolę. Za pierwszym razem PIP jest, powiedzmy, pobłażliwy. Za drugim razem niekoniecznie, więc nie ma co prowokować losu

A jak PIP odnosi się to tzw. ewidencji czasu pracy? Czy duże kary daje za ro, jeśli np. pracownik zapomniał się wpisać?
---