Zapunktuje, albo po łapkach dostanie:( Niektóre szefowe nie znoszą pouczania niestety. Czują się mocne, ale tylko do pierwszej kontroli. A wtedy zwykle czmychają na zwolnienie lekarskie.

Z moich obserwacji wynika, że zagadnienia podatku u źródła są bardzo mało znane. Nie wiedzą o nim ani przedsiębiorcy - którzy tak naprawdę jako pierwsi powinni ,,zareagować", czyli ewentualnie zrobić na konto zagranicznego kontrahenta odpowiednio pomniejszony przelew, ani księgowe. Jest z tym troche...

To, że wydatki poniesione przed rozpoczęciem działalności gospodarczej, a mające z nią związek, są kosztem uzyskania przychodów to pewne:) Ale organy podatkowe różnie potrafią zinterpretować, czy ten związek istnieje. Jako przykład wystarczy podać interpretację z 5 stycznia 2012 r. IPTPB1/415-227/11...

Jest rozwiązanie:) Zatrudniasz studentów na podstawie umowy zlecenia. Taka sytuacja nie podlega pod przepisy kodeksu pracy. Jeżeli jednak z uwagi na charakter powierzonych do wykonania prac wskazane jest wykonanie badań (a przy pracach na wysokości - moim zdaniem wskazanie jest oczywiste, dzięki tem...

Warto pomyśleć o obniżeniu stawki amortyzacji. Sporo się wtedy zyskuje na etapie sprzedazy samochodu (oczywiście, jak nie jest jeszcze zamortyzowany). W skrócie - można uznać za KUP całą niezamortyzowaną wartość (zarówno w części, która stanowiłaby KUP jak i NKUP). Tylko najpierw trzeba szerfya prze...

Jakby co - dawaj tę koleżankę do nas na forum:)

Miałam niedawno sytuację, która bardzo dobrze obrazuje wyobrażenia przedsiębiorców o księgowaniu. dziewczyna ma 3 rachunki na krzyż (dietetyka, fitness). Stwierdziła, że sama sobie to poprowadzi. I tylko jakieś małe pytanko do mnie miała. Jak zaczęło sie od tego pytanka, tak skończyło się na małym w...

Michał, ja bym byla ostrożna z tym jednym kontem. Może to byc różnie interpretowane. I to raczej na niekorzyść podatnika:(
Co innego, jak takie konto mają małżonkowie.

Ja wpisuję dokładny adres - zgodny z siedzibą zakładu pracy. Ale jakby co - pracownik ma drogę wolną;) Niech wybiera;) Na razie nie miałam żadnych spraw w sądzie pracy, więc nie wiem jak to w rzeczywistości wygląda.

Przyjmując, że zwykle ulga wyniesie ponad 130 zł (760 * 18%), to koszt 50 zł sprawia, że ,,topnieje" ona do 80. Czy warto sobie głowę zawracać?